Przez ostatnie kilka dni walczyłam z chorobą i nie miałam na nic siły. Wkurza mnie to, że zawsze kiedy mam dużo spraw do załatwienia w krótkim czasie to akurat wtedy musi mnie złapać choróbsko!
Na szczęście jakoś pokombinowałam i udało mi się wszystko z przeprowadzką, prawo jazdami, obozami i wakacyjnymi wyjazdami.
Co roku mam problem z tym żeby kupić sandały.
Niestety należę do osób które mają dużą stopę i wysokie podbicie, a wszystkie buty produkują za wąskie, za małe, za brzydkie albo nie wygodne.
Ostatnio stał się cud i w H&M znalazłam idealne sandały!
Mam nadzieję, że wytrzymają chociaż jeden sezon!
Nigdy bym nie przypuszczała, że moje klapki staną się tak modne. W sumie się cieszę bo teraz jak będę chciała szybko skoczyć po coś do sklepu to nie będę musiała specjalnie przebierać butów :)
Ja swoje kupuje w Deichmanie za 39 zł, i uważam, że cena za oryginalne Birkenstocki jest chora i nigdy bym nie dała ponad 250 zł. za klapki które wyglądają identycznie jak moje, tylko są np. całe białe.
Podsumowując, moje stopy są gotowe na wakacje!
A wy macie jakieś swoje ulubione sklepy w których kupujecie buty?
Macie jakieś godne polecenia?