Ci którzy znają mnie dłużej dobrze wiedzą, że kiedyś moja twarz w dotyku przypominała papier ścierny. Przez cały okres dojrzewania nie mogłam się uporać z narastającymi problemami skórnymi. Teraz na szczęście zostały mi tylko przebarwienia
Chciałabym podzielić się z wami jak udało mi się poradzić z trądzikiem i sprawić, że dbanie o cerę stało się dużo przyjemniejsze i łatwiejsze.
Pierwszą i najważniejszą rzeczą w wyleczeniu niedoskonałości skóry jest leczenie jej nie tylko na zewnątrz, ale rownież od środka o czym wielu ludzi zapomina.
Trzeba mieć dużo cierpliwości i być systematycznym, bo organizm na początku wywala z siebie jeszcze więcej pryszczy i innych dziwnych istot z kosmosu, ale w końcu cera powinna się poprawić.
Ja opiszę wam po kolei co robiłam i jakie kosmetyki stosowałam, żeby pozbyć się trądziku. Nie jestem lekarzem i nie twierdzę, że to pomoże wszystkim, ale zanim w akcie desperacji zdecydujecie się na antybiotyki warto spróbować tych metod, bo wiem po sobie, że działają. Może akurat na was też zadziałają zbawiennie :)
Leczenie od środa: polega przede wszystkim na tym aby oczyścić organizm z pasożytów i wyleczyć stany zapalne w organizmie.
Leczenie od środa: polega przede wszystkim na tym aby oczyścić organizm z pasożytów i wyleczyć stany zapalne w organizmie.
1. Codziennie, przez 3 miesiące piłam herbatę ziołową, dokładnie mieszkankę liści orzecha włoskiego i fiołka trójbarwnego czyli bratka. Przyznam, że na początku było ciężko, bo miałam jeszcze więcej pryszczy niż wcześniej, ale jakoś po miesiącu zaczęło się poprawiać.
Szybki przepis: do małego garnka wrzucamy 3 łyżki stołowe mieszanki, zalewamy 3 szklankami wody i podgrzewamy, ale NIE doprowadzamy do wrzenia, żeby zioła nie straciły właściwości. Po zdjęciu z gazu od razu przykrywamy pokrywka i czekamy 15 min. Przelewamy do termosu i pijemy po troszkę cały dzień.
2. Bardzo mocno ograniczyłam tłuste, smażone mięso i lekko słodycze i przekąski. Wiadomo, nie wyeliminowałam ich w 100%, ale jadłam połowę mniej i rzadziej niż wcześniej.
3. Brałam tabletki bakteriobójcze i przeciwzapalne:
- Parasine Plus (tutaj macie link, gdzie poznacie skład, właściwości i jak stosować).
Ja przez 1 miesiąc brałam tylko 2 tabletki 30 min. przed śniadaniem. Przez drugi i trzeci miesiąc zwiększyłam dawkę do 3 tabletek przed śniadaniem i 1 przed kolacją.
- Tabletki z orzecha czarnego. To chyba własnie te tabletki i herbata miały największy wpływ na poprawę mojej cery. Tutaj macie LINK o składzie i właściwościach.
Ja stosowałam je przez 1 miesiąc, 2 tabletki w trakcie posiłku, rano i wieczorem.
- Pau d'arco - tabletki typowo przeciw bakteriobójcze i przeciwgrzybiczne. LINK Te tabletki zaczęłam brać dopiero w drugim miesiącu, 2 tabletki rano i 1 na wieczór.
Leczenie na zewnątrz: polega przede wszystkim na utrzymaniu higieny osobistej na wysokim poziomie, stosowaniu delikatnych kosmetyków.
1. Ograniczyć toniki z alkoholem kosztem delikatnych kosmetyków. Toniki z alkoholem skutkują tym, że wysuszają i skóra się jeszcze bardziej tłuści niż tłuściła. Używane 1 max 2 razy w tygodniu są ok, ale nie częściej.
2. Nawilżanie skóry na noc. Ja stosowałam zwykły krem Nivea, albo ten zielony ziaji, ale ostatnio idealnie się spisuje olejek do twarzy z Rossmana w połączeniu z olejkiem z drzewa herbacianego (ma on przede wszystkim działanie przeciwbakteryjne, więc idealnie się nadaje).
Ja stosuje tak, że wyciskam 2 pompki olejku z Rossmana i 2 krople drzewa herbacianego, smaruje twarz i zostawiam na całą noc.
3. Używanie peelingów enzymatycznych. Są to najbardziej delikatne peelingi powierzchniowe. W momencie kiedy masz dużo ropnych pryszczy na twarzy nie polecam tych grubo czy średnioziarnistych. Pamiętajmy, to, że mamy cerę trądzikową nie oznacza, że mamy katować ją bardzo mocnymi kosmetykami. Czasami mniej znaczy więcej.
Peeling gruboziarnisty polecam w momencie kiedy już doprowadziło się swoją buźkę do tego momentu, że nie ma na niej ropnych pryszczy. Wtedy ja stosuje mieszankę kawy sypanej z olejkiem z Rossmana, który jest wyżej. Twarz po takim peelingu jest gładka jak pupcia niemowlaka! Serio! Cudowne uczucie :)
4. Używanie specjalnych podkładów do cery mieszanej. Ja używałam z firmy Clinique - specjalnie stworzonej dla osób z problemami skórnymi. Przyznam, że tani on nie był, bo kosztuje ok. 100 zł. ale jest bezzapachowy, beztłuszczowy. Nie powoduje wyprysków i nie zatyka porów tak jak większość kryjących podkładów.
5. Na pojedyncze wypryski, żel punktowy Barwa. Najlepszy jaki w życiu miałam. Po prostu, polecam.
6. Dbać o higienę. Nie dotykać twarzy brudnymi rekami, często zmieniać poszewkę, często prac szaliki i chusty.
Mam nadzieje, że chociaż trochę pomogłam tym, których ten problem dotyczy.
Jeżeli znacie jakieś inne metody, które podziałały, a nie zostały uwzględnione przeze mnie to będę wdzięczna jak się podzielicie swoimi doświadczeniami w komentarzu! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz