niedziela, 24 kwietnia 2016

Wiosenne oczyszczanie, potrzebne czy nie? Sprawdzone sposoby.


Patrząc w kalendarz mamy wiosnę pełną parą, patrząc za okno niekoniecznie.
Dlatego póki mamy jeszcze kilka miesięcy do wakacji idealnie byłoby wrócić do swoich noworocznych postanowień :) a skoro wiesz, że i tak już nie schudniesz tyle ile chcesz, to zrób przynajmniej wiosenny detoks :) 

Nasze złe nawyki żywieniowe prowadzą do: 
- zachwiania najważniejszej na świecie równowagi kwasowo-zasadowej (ciało zakwaszone oznacza postarzanie narządów, zatrucie toksynami, oraz prowokację stanów zapalnych)
- obciążenia wątroby, nerek i  śledziony, 
- odkładania się złogów cholesterolu oraz toksyn,
- jesteśmy ciągle zmęczeni i rozdrażnieni. Spora część ludzi ma problemy ze schudnięciem, hormonami itp.

Nasz organizm raz na jakiś czas potrzebuje oczyścić się z tego wszystkiego, żeby poczuć lekkość i wrócić na właściwe tory funkcjonowania. Ja rozciągam takie oczyszczanie nawet do miesiąca, bez żadnych hardkorowych detoksów, gdzie przez 5 dni nic nie jem i tylko pije sok z warzyw.
To nie dla mnie. Wolę powolutku małymi kroczkami do celu.
Zdrowy organizm sam usuwa toksyny za pomocą nerek, skóry, wątroby i płuc. Niestety ciężko znaleźć takiego człowieka w dzisiejszych czasach, więc musimy sobie pomóc.

Wyrzucenie na ten okres fast-foodów, słodyczy, smażonych i tłustych potraw to OCZYWISTA OCZYWISTOŚĆ, więc na ten temat nawet nie ma sensu się rozpisywać.
Oprócz tego jest jeszcze kilka fajnych i prostych trików, które pomogą ci w poprawie nastroju. 





  • Codziennie na czczo pij szklankę ciepłej wody z wyciśniętą połówką cytryny. Jak dodasz jeszcze trochę świeżego startego imbiru będzie celująco! Taka mikstura zakwasi żołądek i przygotuje go do zbliżającego się śniadania, wypłukuje toksyny i utrzymuje odpowiednie pH w organizmie.

  • Jeżeli jest z Tobą bardzo źle i masz problemy z wypróżnianiem, to po wodzie z cytryną wypij szklankę ciepłej wody z babką płesznik. Dobrze oczyści jelita, które są bardzo ważne bo to właśnie w nich trawi się jedzenie i transportuje w formie witamin i minerałów do reszty ciała, więc wypadałoby mieć je w dobrej formie.


  • Nie żałuj sobie zielonych warzyw w posiłkach. Świeży szpinak, jarmuż, brokuł, fasolka szparagowa. Koktajle na bazie jarmużu albo szpinaku z jabłkiem, burakiem, marchewką, korzeniem imbiru, kapustą są jak najbardziej wskazane, ale max. raz dziennie.



  • Kup chlorelle. Idealnie będzie pasować do powyższych koktajli, ale ją w przeciwieństwie do napojów przyjmuj codziennie po ok. 5 g. Gdy dasz rade jeść ją regularnie przez kilka miesięcy, zapewniam, że twoja wątroba będzie działać tak jakby nigdy nie dotknęła ją chemia. Dodatkowo chlorella oczyszcza ciało, ma właściwości antyrakowe, dostarcza wszystkich aminokwasów egzogennych. Niestety to nie może być byle jaka chlorella, tylko 100% organic np. ta: http://thisisbio.pl/chlorella/46-chlorella-100-organic-410tab-254475917299.html



  • Pokochaj te przyprawy: cynamon, oregano, kurkuma, kminek, kolendra, kozieradka, imbir, koper, pieprz cayenne, czarny pieprz, goździki, pietruszka i rozmaryn. Dodawaj je do każdej potrawy.


  • Zrezygnuj chociaż na kilka dni z kawy i napojów typu Red Bull. Mam nadzieje, że nie muszę tłumaczyć dlaczego :P Zastąp je naturalnymi wspomagaczami czyli Yerba Matą, albo tabletkami z guarany.

  •         Postaraj się wcześniej chodzić spać i wcześniej wstawać. Naturalny sen poprawia samopoczucie i poziom kortyzolu. Katowanie się ekranem telefonu albo telewizora przed snem zastąp książką, która nie męczy oczu.


  • Pij dużo wody, dobrej wody, czystej wody. Nie najtańszej z biedronki, bo taką sama możesz mieć nalewając z kranu do szklanki.


  • Jedz zupy. TUTAJ masz notkę dlaczego
  • I ostatnie tylko dla chojraków. Lewatywa (za pomocą specjalnego wlewnika wprowadza się płyn do okrężnicy, który przemywa ją, rozpuszczając przy tym zalegające resztki pokarmu, kamienie i złogi). Wiem, że tego słowa nie lubimy, ale nie da się ukryć, że ten zabieg jest dla nas wskazany. Oczyszcza jelito grube i człowiek czuje się po niej jak młody Bóg. Ja jeszcze nie próbowałam, ale rozmawiałam z ludźmi, którzy mają taki zabieg za sobą i ich entuzjazm, energia zapewnił mnie, że na pewno kiedyś też spróbuje, tylko chyba muszę jeszcze dojrzeć psychicznie, bo na razie mam jakąś blokadę. Jeżeli ktoś się zdecyduje na lewatywe to po więcej szczegółów odsyłam TUTAJ





I nagle świat stanie się piękniejszy! :D 

niedziela, 17 kwietnia 2016

Pastelowa bomber jacket & sneakersy

Te osoby, które regularnie oglądają mojego bloga doskonale wiedzą, jaki jest mój ulubiony kolor :) Jednak dzisiaj chciałam złamać konwenanse i pokazać wam się w trochę innej odsłonie.

Idzie wiosna, na sklepowe wieszaki trafiają jasne sukienki, pastelowe koszulki i kurtki. 
Ja postawiłam na róż! 
Jasna bomberka w połączeniu z podartymi boyfriendami i pastelowymi sneakersami idealnie się wpisuje w wiosenne trendy. Do tego subtelny zegarek schowany pod kurtką, którego zawsze można ładnie zaprezentować podciągając rękawy. 
Przyznam wam, że całkiem dobrze się czuje w takich kolorach i na pewno postaram się częściej próbować nowych i odważniejszych stylizacji.



Bomber jacket - Stradivalius 
Spodnie - Pull&Bear
Koszulka - H&M
Buty - Reebok
Kolczyki - H&M 
Zegarek - Daniel Wellington

Fotki zrobiła moja niezastąpione Martuszka <3









 






czwartek, 14 kwietnia 2016

Kwiecień plecień bo przeplata...

Wszyscy cieszą się wiosną, ale jak to mówią "kwiecień plecień...", więc ja się jeszcze nie nastawiam w 100% pozytywnie. 
Na szczęście w maju mam super wyjazd na mini wakacje, gdzie po powrocie dam wam w zdjęciach trochę słońca i może jakiś krótki film na youtuba też się zmontuje :)

Co do stylizacji to idealna na nasz niezdecydowany kwiecień. 
Okulary przydadzą się gdy będzie świecić słońce, płaszczyk gra tu rolę ochraniacza przed wiatrem oraz modne i wygodne spodnie boyfriendy, które uwielbiam i będę często pokazywać je w swoich stylizacjach. Do tego czarne, wygodne buty, które mogliście zobaczyć też w ostatniej modowej notce i luźna koszulka w tym samym kolorze. 

Płaszcz - New Look 
Spodnie - H&M
Bluzka - Zara
Buty - Sizzer 
Okulary - Prada 

Zdjęcia wykonała cudowna Milena :)